Dzisiejsze proste bezy robiłam na Dzień Mamy, to po kruchych ciasteczkach kolejne fajne słodycze, które można zrobić wcześniej i pięknie prezentują się w przezroczystym słoiku. Świetnie nadadzą się także jako dekoracja tortu czy babeczek, można potraktować je jako dodatek do lodów lub deserów i w końcu to idealny sposób, żeby wykorzystać niezużyte do ciasta białka :)
Jeśli szukacie innych sposobów na pyszne wykorzystanie niezużytych białek, zapraszam Was serdecznie do zajrzenia do wpisów z przepisami na pavlovą z truskawkami, torcik bezowy, czekoladowe bezy z borówkami lub minipavlove z bitą śmietaną i granatem.
Składniki
2 duże białka
120 g drobnego cukru
szczypta soli
+ opcjonalnie barwnik spożywczy w żelu lub proszku
Jak zrobić proste bezy
Białka powinny być w temperaturze pokojowej – wtedy szybciej się ubiją.
Ubijamy białka przez chwilę mikserem, dodajemy sól, kiedy piana będzie już dość gęsta, stopniowo łyżka po łyżce dodajemy cukier. Jaki cukier nadaje się na bezy? Najlepiej drobny, ponieważ mniejsze ziarenka szybciej i łatwiej połączą się z białkami. Cukru nie wolno dodać jednorazowo, żeby nie zniszczyć struktury ubitej piany. Należy zaczekać aż poprzednia partia dobrze się wymiesza, zanim dodamy kolejną. Żeby sprawdzić, czy piana na bezy jest gotowa wystarczy rozetrzeć nieco między palcami. Jeśli nie wyczujemy w niej nierozpuszczonych kryształków cukru, to znak, że możemy już wyciskać beziki.
Jeśli chcemy uzyskać inny kolor bezików, do ubitej piany dodajemy odrobinę barwnika spożywczego. Najlepiej sprawdzają się tutaj barwniki w żelu lub w proszku, ponieważ nie zmieniają konsystencji ubitej piany.
Do wyciśnięcia bezików możemy użyć worka cukierniczego lub mocnego worka strunowego z obciętym rożkiem. Jeśli chcemy, żeby miały konkretny kształt warto wykorzystać ozdobną tylkę. Ja użyłam tylki Wilton 2D w kształcie zamkniętej gwiazdki. Dzięki niej bezy wyglądają jak różyczki. Inne tyłki, które bardzo dobrze nadadzą się do wyciskania piany na bezy to: Np. 1M, 1B, 6B lub 8B
Ubitą pianę przekładamy do worka. Żeby ułatwić sobie pracę worek można włożyć do dużego kubka i wywinąć brzegi. Do nakładania najlepiej użyć silikonowej szpatułki.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Można przykleić go używając odrobiny piany na bezy.
Wyciskamy bezy na blaszkę zostawiając między nimi nieco miejsca, ponieważ urosną jeszcze podczas pieczenia/suszenia.
Bezy pieczemy w piekarniku rozgrzanym na 120 stopni przez około godzinę. W zależności od ich wielkości czas może się nieco różnić. Dobrze wysuszone bezy powinny z łatwością odklejać się od papieru do pieczenia. Nie mogą mieć w pianki w środku, powinny być chrupiące i kruche.
Gotowe wystudzone bezy można przechowywać w słoiku.
Smacznego!
Po więcej słodkich zdjęć zapraszam na mój Instagram :)
Lubisz oglądać przepisy na filmach? Zobacz na moim kanale YouTube jak przygotować proste ciasta, babeczki i desery :)
Na tym filmie możesz zobaczyć jak zrobić samemu bezowe lizaki:
Akcesoria cukiernicze, dekoracje na przyjęcia i wiele innych drobiazgów przydatnych podczas pieczenia i świętowania znajdziecie w moim Sklepie Ciastkożercy.