Pączki pieczone, które chciałam Wam dzisiaj pokazać, to alternatywa dla tych, smażonych na głębokim oleju. Do ich przygotowania wykorzystałam foremkę i piekłam je w piekarniku. Dzięki kombinacji proszku do pieczenia i maślanki (która zawiera kwasek cytrynowy) są wyjątkowo puszyste i mięciutkie. I to bez dodatku drożdży! Mimo, że klasyczne pączki zawsze będą miały specjalne miejsce w moim sercu ;) widzę sporo zalet tych dzisiejszych! Jak choćby to, że ich przygotowanie jest błyskawiczne i nie mają zbyt dużo tłuszczu. Z podanych składników zrobiłam 6 pączków z dziurką o średnicy 8,5 cm.
Do przygotowania pączków użyłam tej foremki KLIK.
Składniki:
3/4 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 szklanki cukru
2 jajka
3 łyżki oleju
2 łyżki maślanki
szczypta soli
+ polewa i ozdoby. Możecie użyć dowolnego przepisu na lukier (np. cytrynowy: sok z cytryny i cukier puder) lub lukier królewski.
Ja tym razem zdecydowałam się na kupną polewę o smaku białej czekolady z Wiltona i kolorowe cukiereczki. Obydwa te produkty mam dostępne u siebie w sklepie. Tu znajdziecie wszystkie dekoracje KLIK.
Pączki pieczone – jak to zrobić?
Przed zrobieniem ciasta na pączki warto przygotować sobie foremkę. Gniazda należy wysmarować dokładnie miękkim masłem.
Kiedy blaszka jest przygotowana, możemy zacząć robić ciasto. Suche składniki mieszamy razem w misce. W osobnej misce mieszamy mokre składniki: jajka, olej i maślankę. Najlepiej zrobić to drucianą trzepaczką, żeby jajka dobrze połączyły się z olejem i maślanką.
Łączymy suche i mokre składniki – mieszamy tylko do połączenia. Masy nie wolno mieszać zbyt długo, w przeciwnym razie gotowe pączki nie będą puszyste.
Ciasto przekładamy do jednorazowego worka cukierniczego (np. takiego KLIK) i wyciskamy do formy.
Pączki pieczemy w piekarniku rozgrzanym na 170 stopni przez ok. 25 minut. Po tym czasie powinny podwoić swoją objętość i mieć ładny rumiany kolor.
Czas kiedy pączki są w piekarniku, możemy wykorzystać na przygotowanie polewy. Jeśli zdecydujecie się na kupną polewę w pastylkach należy rozpuścić ją w kąpieli wodnej lub mikrofalówce. Ja osobiście wolę ten pierwszy sposób, ponieważ wtedy nie ma ryzyka, że przegrzejecie polewę. Jeśli polewa wydaje się Wam zbyt gęsta wystarczy dodać do niej odrobinę oleju kokosowego.
Po upieczeniu pączki należy wyciągnąć delikatnie z formy i ułożyć na kratce, żeby ostygły.
Wystudzone pączki dekorujemy polewą i kolorowymi cukiereczkami.
Po potrzebne akcesoria cukiernicze i dekoracje zapraszam Was serdecznie do mojego sklepu. Wystarczy kliknąć na zdjęcie :)
Smacznego!
Po więcej słodkich zdjęć zapraszam na mój Instagram :)
