Amerykańskie pączki z dziurką czyli donuts lub nieco bardziej po polsku – donuty były na mojej liście już od dłuższego czasu i choć przejrzałam dużo przepisów zdecydowałam się zrobić je z babciowego ciasta na pączki (w oryginale można zobaczyć je tu). Zamiast nadzienia z dżemu domuty mają słodki lukier i są udekorowane cukiereczkami. Do ich przygotowania będziecie potrzebować dwóch okrągłych foremek w różnych rozmiarach – można zrobić je np. ze szklanki i kieliszka. Z podanych proporcji wyszło mi 20 pączków.
Składniki:
250 g mąki
40 g drożdży
3 żółtka
5 łyżek cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
1/4 szklanki mleka
1/2 kieliszka wódki
Składniki na lukier (wystarczy zrobić go z połowy podanych składników)
Oddzielamy żółtka od białek.
Drożdże wkruszamy do ciepłego mleka, dodajemy łyżeczkę cukru, dokładnie mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia.
Żółtka ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym. Dodajemy mąkę, szczyptę soli, wyrośnięte drożdże i wyrabiamy ciasto drewnianą łyżką lub rękami. Na koniec dodajemy kieliszek wódki i zarabiamy.
Odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce i przykrywamy czystą ściereczką. Ciasto powinna rosnąć około 40 minut do 1 godziny i podwoić swoją objętość.
Cześć wyrosnietego ciasta wykładamy na stolnicę. Wyrabiamy i walkujemy na placek około 0,5 cm grubości. Wykrawamy krążki i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
W garnku gotujemy olej. Wrzucamy kawałek obranego ziemniaka i kiedy zacznie się rumienić układamy pączki na oleju. Smażymy obydwu stron na małym ogniu aż zrobią się rumiane. Wykładamy na papierowy ręcznik, żeby odsączyć część tłuszczu.
Dekorujemy lukrem i kolorowymi cukiereczkami.
Smacznego!
ciastkożercy.pl