Motylki z czekolady to dekoracja, którą wykonacie dosłownie w kilka chwil, a efekt wygląda jak gdybyście spędzili nad nimi całe popołudnie. Czekoladowe ażurki można kupić w sklepach spożywczych, myślę jednak, że nie są warte swojej ceny. Tym bardziej, że te zrobione w domu ogranicza tylko Wasza wyobraźnia :) Do ich zrobienia nie trzeba mieć specjalnych zdolności plastycznych – ja znalazłam i wydrukowałam szablon motylków na papierze zanim zabrałam się do nakładania czekolady. Gotowe czekoladowe motylki wymagają odpowiedniego zaprezentowania dlatego przydadzą się jeszcze babeczki np. proste waniliowe z czekoladą i nieco kremu np. budyniowego. Możecie też pójść za przykładem moich Czytelniczek i udekorować nimi tort – zobaczcie sami w komentarzach, jak świetnie to wygląda!
Czekoladowe motylki – jak to zrobić?
Przed zabraniem się do pracy warto zrobić szablon – można go narysować samemu lub wydrukować gotowy obrazek. Do wykonania ażurków możecie wykorzystać nie tylko czekoladę (gotową polewę czekoladową, kuwerturę czekoladową), ale także cukierki do roztapiania (?) ang. candy melts. W Polsce można kupić je przez internet, ja swoje przywiozłam z Anglii.
Odcinamy brzegi foliowej koszulki do segregatora i tniemy ją na paski.
Czekoladę topimy w kąpieli wodnej (miskę z czekoladą wkładamy na garnek z gotującą się wodą) i odstawiamy, żeby lekko przestygła. Musi być ciągle jeszcze płynna, ale nie może być zbyt gorąca. Na szablonie układamy pasek folii tak żeby zgięcie było dokładnie na środku motylka.
Czekoladę przekładamy do woreczka strunowego (lub innego małego woreczka – musi jednak być na tyle gruby, żeby nie pękł w trakcie wyciskania czekolady).
Czekoladę nakładamy na folię pamiętając, żeby wszystkie małe elementy były w miarę możliwości ze sobą połączone. Jeśli zostawimy mały kawałek wzoru „bez wsparcia” może ułamać się podczas odklejania.
Zanim czekolada zastygnie wkładamy folię z motylkiem do otwartej książki – tak żeby skrzydełka lekko wygięły się do góry.
Po zastygnięciu delikatnie odklejamy motylki z folii.
Na zupełnie przestudzone babeczki nakładamy nieco kremu.
Motylki przyklejamy na krem (najlepiej zrobić to przed samym podaniem). Jeśli gotowe babeczki muszą jeszcze zaczekać zanim podamy je gościom warto przechować je w chłodnym miejscu, w przeciwnym razie czekolada może zmięknąć i motylki popękają. Motylki będą znacznie trwalsze jeśli zrobicie je z kuwertury czekoladowej, gotowej polewy lub candy melts. Ale i tak nie najlepiej znoszą długie oczekiwanie na gości w ciepłym pokoju.
Smacznego!
Po więcej słodkich zdjęć zapraszam na mój Instagram :)