Sernik czekoladowy, który chcę Wam dziś zaproponować to pyszne połączenie delikatnej masy serowej z kruchym spodem z ciasteczek Oreo, do tego Nutella na górę i dekoracja ze świeżych owoców – tego nie da się nie lubić :) Sernik ze zdjęć piekłam w małej tortownicy – 16 cm, myślę jednak, że nieco większa np. 20 cm spisałaby się lepiej.
Składniki:
0,5 kg sera na sernik (może być z wiaderka)
1/4 szklanki cukru
3 jajka
80 g margaryny lub masła
aromat waniliowy
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3/4 tabliczki gorzkiej czekolady
2 łyżki kakao
10-12 ciasteczek Oreo
+ krem czekoladowy (u mnie Nutella) i maliny do dekoracji
Jak zrobić sernik czekoladowy?
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej, dlatego ser i jajka warto wyciągnąć wcześniej z lodówki.
Ciasteczka Oreo kruszymy na drobno w blenderze.
Margarynę rozpuszczamy i dodajemy połowę do ciastek – reszta będzie potrzebna do sernika. Całość mieszamy, przekładamy do tortownicy i dokładnie dociskamy palcami do dna. Spód schładzamy w lodówce.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce (jeśli decydujemy się na drugą opcje warto robić to na raty – podgrzewać 10 sekund, mieszać i znów podgrzewać). Rozpuszczoną czekoladę mieszamy z resztą rozpuszczonej margaryny.
Jajka ucieramy z cukrem. Dodajemy w dwóch turach ser i dokładnie mieszamy za każdym razem.
Do masy serowej dodajemy rozpuszczoną czekoladę i mieszamy. Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną i kakao. Mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji.
Masę serową wylewamy na schłodzony spód, można kilka razy uderzyć foremką o blat, żeby wszystkie pęcherzyki powietrza wydostały się na powierzchnię.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 160 stopni. Pieczemy około 40 minut (brzegi powinny lekko się zaokrąglić, środek ciągle ma być jeszcze lekko surowy). Zwalczamy w sobie chęć podpieczenia sernika jeszcze przez kilka minut i wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki (można zablokować drewnianą łyżką lub ściereczką) i zostawiamy sernik na minimum godzinę lub na noc.
Upieczony sernik wkładamy do lodówki na minimum godzinę.
Przekładamy na paterę, dekorujemy czekoladą i świeżymi owocami.
Smacznego!
Po więcej słodkich zdjęć zapraszam na mój Instagram :)