W tym roku obiecałam dostarczyć trochę słodyczy na kiermasz świąteczny w podstawówce, jeden z pomysłów, który na pewno tam trafi to dzisiejsze kokosowe bałwanki. Do ich wykonania wystarczy pudełko Raffaello (lub innych kokosowych pralinek), czekolada, kolorowe koraliki, długie żelki na szaliki (ja znalazłam żelki spaghetti w Lidlu) i ciasteczka Oreo :)
Do sklejania bałwanków użyłam kuwertury czekoladowej, czyli takiej cukierniczej czekolady, która przeszła proces temperowania. Oznacza to, że łatwo zastyga w temperaturze pokojowej i dzięki temu świetnie nadaje się na „klej”. Do sklejania bałwanków możecie wykorzystać także kupną polewę czekoladową do rozpuszczania lub gorzką czekoladę w tabliczce (mleczna się nie nadaje!).
Jeśli szukacie innych świątecznych inspiracji zapraszam Was serdecznie do zajrzenia do wpisów z przepisami na świąteczne pierniczki, ciasteczka z rozpuszczonym bałwankiem, babeczki z choinkami. Lub nie rozdrabniajcie się i od razu zajrzyjcie do zakładki Boże Narodzenie, gdzie znajdziecie wszystkie przepisy tematyczne ;)
Składniki:
pralinki kokosowe np. Raffaello
cukrowe cukiereczki do dekoracji
kuwertura czekoladowa lub kupna polewa czekoladowa do rozpuszczania
długie żelki spaghetti
ciasteczka Oreo
Jak zrobić kokosowe bałwanki?
[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=viFFrvWQz3I]
Pralinki wyciągamy z papierków, ciasteczka Oreo rozkrawamy tak, żeby na jednej stronie zostało nam jak najwięcej białego kremu. Krem będzie śniegiem dla bałwanków.
Rozpuszczamy czekoladę lub polewę czekoladową i przekładamy ją do woreczka strunowego. Możemy też nakładać ją łyżeczką, ale przez woreczek łatwiej wycisnąć z czekolady małe elementy jak guziczki czy oczy bałwanków. Dobrze jest namalować guziczki przed przyczepieniem tułowia do ciasteczka (przećwiczone na własnych błędach ;)). Dzięki temu można zrobić to w pozycji poziomej i zaczekać aż czekolada zastygnie zanim przyczepimy tułów bałwanka do ciasteczka.
Na połowie pralinek malujemy oczy, uśmiech i przyczepiamy czerwone koraliki na nos.
Nakładamy sporą porcję czekolady na tułów bałwanka i przyczepiamy głowę. Długą żelką owijamy łączenie tak żeby nieco zasłonić czekoladę i zrobić kilka warstw szalika. Jeśli to konieczne szalik można przykleić jeszcze z tyłu czekoladą.
Smacznego!
Po więcej słodkich zdjęć zapraszam na mój Instagram :)