Przy okazji przepisu na ślimaczki z Nutellą zdradzę Wam co zrobić, żeby drożdżowe ciasto zawsze wychodziło fantastycznie: trzeba się nim nie przejmować :) Czyli dać mu mnóstwo czasu na wyrośnięcie robiąc w tym czasie rzeczy przyjemne lub pożyteczne. Drożdże powinny wyrosnąć kilka razy: najpierw same w misce z mlekiem i cukrem, potem kiedy ciasto jest wyrobione, na końcu, kiedy leży już na blaszce i czeka na włożenie do piekarnika.
Składniki:
2,5 szklanki mąki
50 g drożdży
50 ml mleka
0,5 szklanki cukru
2 jajka
0,5 kostki masła
+Nutella (lub inny czekoladowy krem)
W ciepłym mleku rozpuszczamy łyżkę cukru i drożdże. Odstawiamy do wyrośnięcia.
Rozpuszczamy masło i odstawiamy do przestudzenia.
Jajka ucieramy z cukrem.
Wszystkie składniki mieszamy razem w misce i wyrabiamy ciasto.
Ciasto odkładamy do wyrośnięcia przykryte ściereczką. Powinno zwiększyć swoją objętość około 2 razy.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na stół i dzielimy na 12 kawałków.
Każdy kawałek rozwałkowujemy na stole i smarujemy cienką warstwą Nutelli zostawiając wolne brzegi.
Kawałek ciasta składamy na pół, tniemy na trzy paski i zwijamy w ślimaczki. Gotowe ślimaczki wkładamy do papierowej papilotki na muffinki (można też piec je bez, ale w papilotce łatwiej włożyć ciasto do blaszki) i wkładamy do blaszki na babeczki.
Jeśli mamy na tyle czasu zawinięte ślimaczki odstawiamy jeszcze raz do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym na 180 stopni około 20 minut, aż będą rumiane.
Smacznego!
ciastkożercy.pl