Do zrobienia tych babeczek zmotywowała mnie Martyna, której spodobały się opublikowane kiedyś ciasteczka zbożowe :) Dzisiejsze muffinki to takie słodycze w wersji fit: z otrębami, płatkami owsianymi i rodzynkami. Zwykle dość nieufnie podchodzę do produktów, które są „fit”, bo zwyczajnie nie są smaczne, domowe babeczki owsiane pod każdym względem dorównują jednak swoim „nie-tak-fit” wariantom ;)
Składniki:
200 g mąki
70 g cukru
50 g otrębów
50 g płatków owsianych
1 łyżeczka cukru waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 szklanki oleju
400 ml maślanki
1 jajko
70 g rodzynek (około 0,5 szklanki)
Wszystkie suche składniki (z wyjątkiem rodzynek) mieszamy w misce.
Dodajemy płynne i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji.
Dodajemy rodzynki i mieszamy.
Nastawiamy piekarnik na temperaturę 200 stopni. Metalową formę do muffinek wykładamy papierowymi papilotkami. Jeśli nie mamy papilotek foremki możemy wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Napełniamy foremki ciastem, w tym przepisie (w przeciwieństwie do np. waniliowych) nie trzeba zostawiać babeczkom za dużo miejsca, żeby wrosły, można napełnić prawie równo z poziomem blaszki. Pieczemy przez około 20-25.
Po wyciągnięciu z pieca można upewnić się czy babeczki na pewno są upieczone za pomocą drewnianego patyczka do szaszłyków. Wystarczy wbić go w środek, po wyciągnięciu nie powinien mieć przyklejonego surowego ciasta. Gotowe babeczki warto wyciągnąć z formy i obrócić „do góry nogami” lub poukładać na kratce, żeby ostygły. Znacznie łatwiej odkleić je wtedy od papierowych papilotek.
Smacznego!
ciastkożercy.pl