Dzisiejszy torcik figowy powstał właściwie tylko dlatego, że znalazłam taaakie piękne figi (ten nie lada wyczyn udał mi się w Kauflandzie gdybyście byli ciekawi). I nie tylko jestem zadowolona ze zdjęć – tych fig ma się rozumieć, ale torcik wyszedł super. Gdybyście mieli ochotę na takie nieco egzotyczne smaki, żeby urozmaicić sobie polską jesień – zapraszam :) Tort zrobiłam z biszkoptu, na który przepis linkuję poniżej, w małej tortownicy o średnicy 18 cm.
Składniki na krem:
400 g serka na sernik
200 g śmietany kremówki
2-3 łyżki cukru pudru (w zależności od tego jak słodki lubicie krem)
2 płaskie łyżki żelatyny
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
+3 dojrzałe figi na mus do przełożenia ciasta + 1 do dekoracji, 1/3 szklanki białego wina i 1/3 szklanki wody na poncz
Zanim zabrałam się do pieczenia zrobiłam sesję figom :)
Biszkopt przygotowujemy według przepisu, przed wyciągnięciem z piekarnika sprawdzamy czy na pewno jest upieczony drewnianym patyczkiem – wkłuwamy w środek, po wyciągnięciu powinien być czysty i suchy bez śladów surowego ciasta. Gotowy biszkopt odstawiamy na kratkę do zupełnego ostudzenia, będzie łatwiej go pokroić na spody, kiedy będzie zimny.
Żelatynę namaczamy w niewielkiej ilości wody – około 3 łyżki, powinna być cała zakryta. Odstawiamy do napęcznienia. Ubijamy śmietanę kremówkę, można wcześniej włożyć ją na jakiś czas do zamrażarki, żeby była dobrze schłodzona. Łączymy śmietanę z twarożkiem, dodajemy cukier puder. Żelatynę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub mikrofalówce, dodajemy do niej 3 łyżki kremu i energicznie mieszamy, przygotowaną mieszankę wlewamy do kremu i od razu miksujemy na wysokich obrotach. Krem wkładamy do lodówki.
Biszkopt przekrawamy na 3 równe spody. Mieszamy wodę z winem (ja użyłam wytrawnego), żeby przygotować poncz. 3 figi miksujemy w blenderze na mus.
Nakrapiamy ponczem pierwszy spód, krem przekładamy do worka i wyciskamy kółko na brzegach spodu – dzięki temu mus, który nałożymy do środka nie będzie wyciekał na zewnątrz.
Przykrywamy drugim spodem i jeszcze raz nakładamy poncz, krem i mus figowy. Cały tort pokrywamy cienką warstwą kremu i wkładamy na 15 minut do zamrażarki (ten krok nie jest obowiązkowy, ale kiedy pierwsza warstwa kremu jest lekko zmrożona znacznie łatwiej nałożyć końcową warstwę).
Nakładamy kolejną warstwę kremu, ozdabiamy tort – ja zrobiłam po bokach i na wierzchu wzorek końcówką małej łyżeczki. Dekorujemy kawałkami figi.
Smacznego!
ciastkożercy.pl