Święta i okres je poprzedzający to zdecydowanie mój ulubiony czas w roku (tak, tak wiem co mówię, u mnie wygrywają nawet z wakacjami!), dziś mam dla Was przepis na tradycyjne świąteczne pierniki wyglądające jak ciepłe wełniane czapki, rękawiczki, skarpetki i sweterki :) A dodatkowo… z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia wraz z Zalando
i dziewczynami z blogów buuba.pl i psychodietka.pl przygotowaliśmy dla Was konkurs!
Żeby wziąć w nim udział wystarczy przygotować swoją wersję świątecznych pierników w kształcie skarpetek, rękawic lub innych ciepłych zimowych ubrań, zrobić zdjęcie i zostawić je w komentarzu pod konkursowym wpisem na naszym Facebooku.
Pamiętajcie, żeby je oznaczyć (kartka, napis ciastkożercy:)) tak abyśmy mieli pewność, że to Wy je zrobiliście:)
A do wygrania bony na świąteczne zakupy w Zalando, książki z księgarni Matras i kosmetyki marki tołpa®.
1. miejsce: 500zł voucher do Zalando.pl + 3 książki od Matras + zestaw kosmetyków do pielęgnacji ciała od marki tołpa®
2. miejsce: 300zł voucher do Zalando.pl + 2 książki od Matras + zestaw kosmetyków do pielęgnacji ciała od marki tołpa®
3. miejsce: 200zł voucher do Zalando.pl + 1 książka od Matras + zestaw kosmetyków do pielęgnacji ciała od marki tołpa®
Czas trwania konkursu:
29.11 – rozpoczęcie konkursu
13.12 – zakończenie konkursu
16.12 – ogłoszenie wyników konkursów
Szczegółowe informacje o konkursie i nagrodach ;) znajdziecie w regulaminie.
Składniki na pierniczki:
0,5 kg mąki
0,5 szklanki cukru
25 g przyprawy do piernika
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
130 g miodu
0,5 kostki margaryny
2 jajka
Składniki na lukier królewski:
1 białko
1 szklanka cukru pudru
+ barwniki spożywcze w żelu lub proszku
Wszystkie suche składniki na pierniczki mieszamy w dużej misce.
W garnku rozpuszczamy miód z margaryną i odstawiamy do przestudzenia.
Kiedy margaryna i miód nie są już gorące wrzucamy do środka jajka i dokładnie mieszamy. Łączymy suche i mokre składniki. Wyrabiamy ciasto.
Ciasto rozwałkowujemy na grubość kilku milimetrów (urośnie przynajmniej dwukrotnie podczas pieczenia). Ja lubię to robić wykorzystując dwa arkusze papieru do pieczenia, dzięki temu nie trzeba dodawać zbyt dużo mąki. Im więcej dodamy do ciasta mąki, tym trudniej będzie nam je rozwałkować, a upieczone pierniczki wyjdą twarde i zbite.
Jeśli tak jak ja gotowe pierniki chcielibyście zawiesić na choince, nie zapomnijcie o zrobieniu dziurki. Po upieczeniu będzie już na to za późno. Do zrobienia dziurki najłatwiej wykorzystać słomkę do napojów. Dobrze jest też zrobić ją w nieco większym rozmiarze, niż ten, którego będziecie potrzebować, ponieważ zmniejszy się nieco podczas pieczenia.
Oprócz rękawiczek i skarpetek chciałam upiec pierniki w kształcie ciepłych zimowych sweterków, ciężko jednak znaleźć w sklepach takie niestandardowe foremki. Na szczęście szablon można zrobić samemu, najpierw musimy zaprojektować sobie kształt, potem przerysować go na kawałek tekturki i wyciąć.
Gotowe szablony przykładamy do rozwałkowanego ciasta i wycinamy za pomocą małego nożyka.
Wycięte pierniczki przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy około 10 minut w piekarniku rozgrzanym na 180 – 200 stopni. Dobrze jest mieć je na oku – kiedy urosną i zrobią się rumiane z góry, czas je wyciągnąć.
Po ostudzeniu możemy zabrać się za dekorację. Żeby przygotować lukier wystarczy zmiksować ze sobą białko i cukier puder. Przy lukrowaniu przydatny może być Krótki poradnik lukrowania pierników.
Ja zaczęłam od czerwonych elementów ubrań.Warto pamiętać, że kiedy pokrywamy lukrem większe powierzchnie powinien mieć rzadszą konsystencję niż lukier, którym chcemy malować cienkie wzorki. Do nakładania lukru używam malutkich woreczków strunowych – są znacznie tańsze od worków cukierniczych, a z tym zadaniem radzą sobie bardzo dobrze. Można je kupić w sklepach papierniczych lub w marketach na działach z drobiazgami do przechowywania żywności.
Zanim nałożymy drugą warstwę lukru musimy zaczekać aż pierwsza będzie zupełnie sucha, w przeciwnym wypadku lukry mogą zlać się w całość tworząc nieciekawe plamy.
Kiedy wszystkie nasze pierniki są już polukrowane i dobrze wysuszone pozostaje jedynie przewlec wstążeczki do zawieszenia na choince.
Miłego pieczenia i trzymam kciuki za Wasze pierniki konkursowe!
ciastkożercy.pl